Od jakiegoś czasu spotykam się z internetowymi głosami, że ,,kryzys wieku średniego'' pojawiający się w okolicach 40-50 lat jest raczej domeną mężczyzn, kobiety przechodzą swój kryzys częściej w okolicach trzydziestki (spotykam się również z głosami, że moje pokolenie przejdzie swój kryzys w wieku 30 lat, nie 40-50, niezależnie od płci). Dzieje się tak niby dlatego,… Czytaj dalej Kryzys 30-latki
Kategoria: Z życia wzięte
Tłumienie emocji
Chciałabym dzisiaj skupić się na tym, jak z mojego doświadczenia wyglądały etapy ukrywania emocji i co się dzieje z psychiką i ciałem, kiedy emocje się w sobie tłumi. Najpierw przydługi wstęp czemu zapragnęłam emocje tłumić i ich nie pokazywać. Nie do końca pamiętam jak wpłynęło na mnie rozstanie rodziców kiedy rozstali się po raz pierwszy,… Czytaj dalej Tłumienie emocji
Pieniążki
Mamy pierwsze dni jesieni, a ja, niczym ta nastolatka, ubrałam się za lekko do parku i zapomniałam, że wieczorem już tak ciepło nie będzie, dzięki czemu jestem teraz makabrycznie chora. Czas został przeznaczony na porządkowanie zdjęć na telefonie i komputerze i na przerzucanie ich na jakiś inny zewnętrzny twardy dysk. Dzięki temu odkryłam zdjęcia mojej… Czytaj dalej Pieniążki
Włosy
Włosy to prawdopodobnie jedna z niewielu rzeczy, którą w sobie lubię. Kiedy byłam mała, moja mama wierzyła, że częste obcinanie włosów sprawia, że rosną jeszcze gęstsze i grubsze. Nie jest to oczywiście prawdą, bo włos to struktura martwa i kiedy zostaje podcięty, to nie jest nawet tego ''świadomy''. Nie potrafi tego wyczuć (jedyne co, to… Czytaj dalej Włosy
Fatalne urodowe porady
Moja mama nigdy za bardzo nie interesowała się nowinkami urodowymi, kremami, makijażem czy jakimś domowym spa. Prawdopodobnie dlatego, że od kiedy pamiętam, miała okropny trądzik różowaty i każdy krem sprawiał, że było jeszcze gorzej. Mogła używać tylko trochę kremów-emolientów i to by było na tyle. I może właśnie dlatego, zawsze kiedy było lato i czas… Czytaj dalej Fatalne urodowe porady
Mój ,,drugi” świat
Polska jest na tyle jednolitym narodowościowo i kulturowo krajem, że raczej nigdy nie miałam większej styczności z czymkolwiek innym, co nie było ,,polskie''. No chyba że w filmach. To pewnie z nich dowiedziałam się, że istnieją nie tylko biali ludzie. Podejrzewam, że moja jedyna styczność z czymś, co ,,nie wygląda, albo nie brzmi jak polskie''… Czytaj dalej Mój ,,drugi” świat
Bez tytułu?
Mamy obecnie przecudną wiosnę, na którą z utęsknieniem czekałam. Przyszła, a ja nie wiem, co mam z nią w sumie zrobić. W sobotę było referendum dotyczące zmiany konstytucji Australii. Z tego, co zrozumiałam, to konstytucja miała mieć dopisek uwzględniający, że w rządzie ma powstać dodatkowa rada, złożona tylko z Aborygenów, która miałaby za zadanie doradzać… Czytaj dalej Bez tytułu?
Grill na dachu
Kiedyś spotykaliśmy się częściej ze znajomymi z pracy, ale niestety sporo osób z roboty odeszło, więc nie można już było spontanicznie spotkać się po pracy, bo każdy był w pracy w innej części miasta i kończył też o różnych porach, a do tego wraz z rozluźnieniem więzi, potraciliśmy ,,miejsca do spotkań'', bo niektórzy pracowali daleko,… Czytaj dalej Grill na dachu
Jak to przetrawić?
Pisałam już kiedyś, że męczę się przez większość mojego życia z trądem, jakiego życzę tylko najgorszym wrogom : ) . I pisałam również, że dosyć dobrze pomógł mi inozytol, który jest przepisywany kobietom na policystyczne jajniki, ale również osobom na depresję. Ostatnio odkryłam prawodopodobnie ostatni element układanki i ma nadzieję, że problem wstrętnej buzi nie… Czytaj dalej Jak to przetrawić?
Kto z kim?
Ostatnio zaczęłam czytać w Internecie wszystko, co dotyczy relacji partnerskich, oczekiwań, obowiązków w związku, zadręczam też pytaniami mamę i znajomych, złamałam nawet swoje zasady i poszłam do dwóch psychologów i konsultantów małżeńskich na rozmowy. I nie polecam- gówno to daje. Możecie sobie popłakać, ale jeśli ktoś już samodzielnie rozpisywał za i przeciw, i samodzielnie ubierał… Czytaj dalej Kto z kim?